Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Chciałam podzielić się łaską otrzymaną od Boga przez wstawiennictwo św. Dominika Savio.
Staraliśmy się o drugie dziecko
Mamy 10-letniego synka. Parę lat temu zaczęliśmy się starać o drugie dziecko. Dwa lata temu wreszcie nam się udało. Ciąża przebiegała w porządku, z czego bardzo się cieszyliśmy, a już najbardziej chyba nasz syn, który nie mógł się doczekać młodszego brata.
Wszystko było dobrze aż do pamiętnej wizyty u lekarza w ostatnim dniu roku szkolnego. Wtedy to (był to 24. tydzień ciąży) lekarz stwierdził, że nie słyszy serduszka dziecka, a tym samym, że dziecko nie żyje. Nie jestem w stanie opisać bólu, jaki przeżyliśmy.
Ratunek od św. Dominika
Kiedy otrząsnęłam się z tej tragedii, a stało się to tylko dzięki modlitwie, zaczęliśmy starania o kolejne dziecko. Niestety bezskutecznie. Wtedy to znalazłam w Internecie świadectwa osób, które otrzymały pomoc przez wstawiennictwo św. Dominika Savio. Zamówiłam szkaplerz i modlitewnik.
Jakże wielka była radość kiedy okazało się, że znów jestem w ciąży. Z drugiej strony pojawił się strach czy sytuacja się nie powtórzy. Przebieg ciąży powierzyłam Maryi i św. Dominikowi. Pomimo strachu czułam, że mi dopomogą. Każda wizyta u lekarza potwierdzała, że wszystko jest dobrze. Wszystko układało się dobrze do samego porodu.
Wiara czyni cuda
We wrześniu ponownie zostaliśmy rodzicami zdrowej córeczki. Wierzę, że to właśnie św. Dominik i Najświętsza Maryja wyprosili nam u Boga tę łaskę. Szkaplerz leży teraz w łóżeczku naszej córeczki. Mogę stwierdzić z całym przekonaniem, że wiara czyni cuda, że dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. On jest i działa jeśli tylko Mu zawierzymy.
Agnieszka
Tytuł, lead, śródtytuły pochodzą od redakcji Aletei