Szczecin. Plac Zwycięstwa, centrum miasta. Miejsce, przez które każdego dnia przewijają się tysiące szczecinian. Na murku, między jedną a drugą sygnalizacją świetlną, tuż przy przystanku tramwajowym i małym, miejskim skwerze, siedzi uśmiechnięta 85-letnia pani Krysia.
Seniorka ze Szczecina dzierga na drutach
Nie siedzi jednak i nie odpoczywa, nie patrzy na przechodzących w pośpiechu ludzi. Dzierga na drutach. Czapki, opaski, szaliki, skarpety. Dla dzieci i dla dorosłych. Różowe, żółte, szare. W paski i monokolorowe. Ona sama założyła dziś zielone, zrobione na drutach spodnie. Żywa reklama swoich produktów.
Siedzi tam kilka godzin dziennie, i tak od kilku tygodni. Powód wcale nie jest tak kolorowy i piękny, jak tegoroczna jesień. Pani Krystyna zbiera na aparat słuchowy. Czapkę, którą robi przez 10 godzin, sprzedaje za 20-30 zł.
Jej historię opisała poruszona tą sytuacją szczecinianka. Po jej wpisie po wyroby seniorki zaczęły ustawiać się kolejki, dzięki czemu w kilka dni pani Krysia zarobiła połowę potrzebnej kwoty. Urządzenie, którego potrzebuje, kosztuje 6 tysięcy złotych.
Pani Krystyna ze Szczecina
Ale to nie koniec. Internet nie zna granic, a wiadomość o szczecińskiej modystce dotarła aż do Sosnowca. A tam poruszyła jednego z lokalnych działaczy, który skontaktował się z firmą produkującą aparaty słuchowe.
Szczęśliwie, firma zaprosiła seniorkę na badanie i dobór odpowiedniego dla niej aparatu. Wszystko za darmo.
A patrząc na kreatywność, siłę i optymizm seniorki, możemy być pewni, że nie przestanie dziergać dla szczecinian. Kto wie, być może od teraz to nie Krzysztof Jarzyna, a pani Krystyna będzie jedną z najbardziej popularnych postaci tego miasta? 😉
Źródła: hellozdrowie.pl, Facebook
