Alexandre Promio, jeden z pionierów europejskiej kinematografii, swoje szlify zdobywał u boku samych braci Lumière. W 1896 r., z ich polecenia, Promio udał się w światowe tournée, podczas którego prezentował potencjalnym inwestorom rewolucjonizujące ówczesną sztukę urządzenie – kinematograf. W trakcie swojej podróży filmowiec odwiedził również Ziemię Świętą.
Dzięki nagraniom, które Promio realizował w odwiedzanych krajach, możemy dziś dowiedzieć się, jak u kresu XIX w. wyglądały takie miejsca jak Wenecja czy Genewa, ale też… piramidy w Gizie czy Jerozolima.
Nagranie z miasta trzech religii wykonane zostało przy oddzielającej dzielnicę chrześcijańską od osmańskiej Bramie Jaffy. Na 43-sekundowym filmie widzimy głównie tureckich mężczyzn, rozpoznawalnych dzięki fezom – charakterystycznym nakryciom głowy. Nic też w tym dziwnego – do 1917 r. Jerozolima pozostawała pod panowaniem Imperium Osmańskiego. Jednakże wprawne oko rozpozna na nagraniu również Żydów, Samarytan, Ormian, Palestyńczyków czy Beduinów.
Jerozolima pokolorowana
Nowe życie w nagranie Promia tchnęli w ubiegłym roku twórcy z YouTubowego kanału Film Rescue. Dokonali oni koloryzacji i udźwiękowienia dzieła, a także wyostrzyli je i sztucznie zwiększyli rozdzielczość. Tak film z dziewiętnastowiecznej Jerozolimy prezentuje się po wykonanej przez nich „kosmetyce”:
Wszystkie zrealizowane przez Alexandra Promio nagrania, które przetrwały do czasów dzisiejszych, oglądać można na kanale Early Cinema (tutaj). Więcej zrewitalizowanych filmów z przełomu XIX i XX w. podziwiać zaś możecie na profilu Film Rescue (tutaj).
