Aleteia logoAleteia logoAleteia
niedziela 28/05/2023 |
Aleteia logo
Duchowość
separateurCreated with Sketch.

Pius XII był świadkiem „cudu słońca” – podobnego do zjawiska z Fatimy

FATIMA MIRACLE OF THE SUN

Public Domain

Philip Kosloski - 27.10.21

W odręcznej notatce papież napisał: „Widziałem cud słońca. To najprawdziwsza prawda”.

„Cud słońca” w pobliżu Fatimy

13 października 1917 roku tysiące osób było świadkami cudownego zjawiska w pobliżu portugalskiej Fatimy. Według miejscowej gazety „na oczach zdumionego tłumu mężczyzn i kobiet, którzy stali z gołymi głowami i z zapałem wpatrywali się w niebo, drżało słońce, wykonując nagłe, zadziwiające ruchy wykraczające poza wszelkie prawa kosmiczne; według typowego wyrażenia ludzi słońce tańczyło„.

Zjawisko to zostało potwierdzone zarówno przez wierzących, jak i niewierzących, a było przepowiedziane przez Matkę Bożą Fatimską trójce pastuszków. Pięć miesięcy wcześniej, 13 maja 1917 r., kiedy trójka małych pastuszków była świadkami pierwszego objawienia Matki Bożej, ks. Eugenio Pacelliprzyjął święcenia biskupie w Kaplicy Sykstyńskiej. 2 marca 1939 roku został wybrany na stolicę Piotrową jako papież Pius XII.

Żywił głęboką miłość do Maryi Dziewicy, a w 1942 r., dla uczczenia 25. rocznicy objawień fatimskich, poświęcił świat Niepokalanemu Sercu Maryi.

Pius XII i „cud słońca”

W 1950 r. papież Pius XII rozważał ogłoszenie dogmatu o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny. W czasie modlitwy w Ogrodach Watykańskich Pius XII zauważył cudowne zjawisko.

Agencja informacyjna Zenit opisuje, jak papież Pius XII napisał taką odręczną notatkę: „Widziałem cud słońca, to najprawdziwsza prawda”. Następnie Ojciec Święty opisał to, czego był świadkiem.

W notatce papieskiej czytamy, że 30 października 1950 r. o godz. 16.00, podczas „zwyczajowego spaceru po Ogrodach Watykańskich, czytając i studiując”, po dotarciu do figury Matki Bożej z Lourdes, „na szczycie wzgórza […] zostałem zaskoczony zjawiskiem, którego nigdy wcześniej nie widziałem”.
„Słońce, które było jeszcze dość wysoko, wyglądało jak blada, nieprzezroczysta kula, całkowicie otoczona świetlistym kręgiem” – wspominał papież, dodając, że można było patrzeć na słońce „bez najmniejszego problemu”. Przed słońcem widoczna była „lekka, mała chmurka”.
W dalszej części notatki Ojciec Święty opisuje „nieprzezroczystą kulę”, która „lekko poruszała się na zewnątrz, albo wirowała, albo przesuwała się z lewej strony na prawą i odwrotnie. Jednak wewnątrz kuli można było zaobserwować wyraźne ruchy, z całkowitą jasnością i bez zakłóceń”.

Znaki wzmacniające wiarę

Pius XII był świadkiem tego zjawiska czterokrotnie. Był przekonany, że to znak od Boga, który umocnił jego postanowienie ogłoszenia dogmatu o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny.

Pius XII dobrze znał wydarzenia fatimskie i rozmawiał z jedną z wizjonerek, siostrą Łucją, która powierzyła mu „trzecią tajemnicę”. Papież zmarł 9 października 1958 roku i został pochowany kilka dni później – 13 października, w rocznicę „cudu słońca” z Fatimy.

Obydwie wizje słońca – ta z Fatimy i ta Piusa XII – były znakami wzmacniającymi wiarę ludzi wierzących i przynoszącymi promienie nadziei w świecie pogrążonym w ciemnościach.

Zobaczcie zdjęcia z wizyty papieża Franciszka w Fatimie, gdzie kanonizował Hiacyntę i Franciszka:

Tags:
cudFatimaobjawieniapius xii
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!

Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail