Gdyby nie grupa zirytowanej młodzieży w szarych spodenkach, zimowa zawierucha i kreatywny nauczyciel, jeden z najpopularniejszych dziś sportów mógłby nie istnieć!
Pomóż Aletei trwać! Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Zima 1891. James Naismith, nauczyciel sportu w szkole Związku Chrześcijańskiej Młodzieży Męskiej (YMCA International Training School) w Springfield, próbuje zainteresować czymś chłopaków, którzy z powodu pogody nie mogą trenować na boisku. Są poirytowani i znudzeni. Naismith przez dwa tygodnie próbuje wymyślić gry, które uatrakcyjnią im przebywanie w sali gimnastycznej, ale wszystko na nic.
W końcu przychodzi jednak 21 grudnia 1891 r. „Zawołałem chłopaków na salę gimnastyczną, podzieliłem ich na dwie dziewięcioosobowe drużyny i dałem im starą piłkę. Po czym pokazałem im dwa kosze po brzoskwiniach, które przybiłem po obu stronach sali i powiedziałem im, że muszą wrzucić piłkę do kosza przeciwnej drużyny” – wspominał w nowojorskim radiu. Gra zostaje nazwana „piłką koszykową” i błyskawicznie wciąga chłopaków.
13 zasad koszykówki
Do jej stworzenia inspiruje Naismitha popularna wówczas gra dla dzieci – „duck on the rock”, która polega na wrzucaniu piłek do koszy lub pudełek. Nauczyciel – aby utrudnić zadanie młodym mężczyznom – umieszcza kosze ponad ich głowami. Ale – jak to w tym wieku bywa – koleżeńska rozgrywka kończy się bójką na podłodze. Chłopcy serwują sobie soczyste ciosy i kopią gdzie popadnie. Patrząc na ich podbite oczy, Naismith decyduje, że stworzy 13 żelaznych zasad gry. (W przyszłości ich oryginał zostanie sprzedany za 4,3 mln dolarów).
Trener pisze m.in., że piłką można rzucać w dowolnym kierunku, jedną lub obiema rękami. Że nie wolno biegać z piłką w rękach ani obalać graczy. Kosze muszą znajdować się ponad głowami zawodników. Na mecz składają się dwie 15-minutowe połowy, oddzielone 5-minutową przerwą. A także, że każda drużyna ma swojego… bramkarza.