Orzechy mają wiele właściwości korzystnych dla naszego zdrowia, obniżają poziom „złego” cholesterolu chroniąc serce przed zawałem, są źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3, białka, błonnika, witaminy E oraz składników mineralnych (m.in. magnezu, żelaza, fosforu, cynku i potasu). Co prawda, mają sporo kalorii, ale lekarze i dietetycy zalecają, by jeść je cztery razy w tygodniu, byle tylko bez dodatku soli czy cukru.
Do wyboru mamy wiele rodzajów orzechów, każdy może znaleźć swój ulubiony. Migdały, orzechy włoskie, laskowe, ziemne, nerkowca, pistacjowe, makadamia, piniowe czy brazylijskie… Jest też kilka sposobów na to, by je na stałe wprowadzić do codziennej diety.
Czytaj także:
Modnie i zdrowo, czyli o królach mojego stołu
Wyłuskaj i zrób własną mieszankę
Misa ze srebrnym dziadkiem do orzechów, wypełniona całymi orzechami włoskimi albo laskowymi, stojąca na stoliku przy fotelu zachęca do zdrowego podjadania. Nie musisz kupować gotowej „mieszanki studenckiej” albo innych ziaren w paczkach. Nawet kiedy jesteś zajęta, przygotowanie własnej kombinacji ulubionych smaków i rodzajów orzechów z suszonymi owocami zajmie ci tylko chwilę. Rozdziel swoją mieszankę do małych pojemników, możesz ją przez pewien czas przechowywać i kiedy będziesz miała ochotę na przekąskę, będą jak znalazł.
Do pieczywa
Masło orzechowe jest najłatwiej dostępne, ale możemy spróbować też innych słodkich past: z orzechów włoskich, nerkowca czy migdałów, wszystkie są smaczne i bardzo pożywne. Świetne do pieczywa na śniadanie.
Czytaj także:
Ocet jabłkowy – naturalny sposób na cerę i włosy, który trzymasz w kuchennej szafce
Dodaj do potraw
Najprościej jest dorzucić garść orzechów do przygotowywanych dań. Do zielonej sałaty, do muesli, do surówki z drobno startego selera. Można też upiec rybę pod orzechową pierzynką, zrobić z nich kruszonkę do owocowego crumble lub przybrać nimi talerz serów.
Dziel się nimi!
Trzymaj je pod ręką na biurku w pracy lub ustaw oryginalną salaterkę na stoliku, by domownicy i goście mogli się nimi częstować. Zrób mieszankę z migdałów, orzechów włoskich i nerkowca, taka kompozycja efektownie wygląda i zachęca do jedzenia. Możesz też np. ustawić pudełko w samochodzie, w zasięgu ręki, najlepiej we wgłębieniu przy skrzyni biegów. Zobaczysz, jak w korku pomagają się zrelaksować!
Czytaj także:
Jak wyleczyłam swoje dzieci jedzeniem