Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
22 czerwca 1883 r. 45-letnia Karmni Grima, jak co dzień, poszła rano do pobliskiej kaplicy na mszę, a następnie do pracy w polu. Przechodząc przed południem obok kapliczki, usłyszała głos:
Wejdź, bo przez rok nie będziesz w stanie tu wrócić.
Kobieta mocno się wystraszyła, ale zgodnie z instrukcją weszła do kaplicy. Tam, ze strony obrazu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi, padły słowa wezwania do odmówienia trzech Zdrowaś, Maryjo. Przerażona Karmni Grima odmówiła modlitwę i poszła do domu. Okazało się, że tego samego dnia mocno się rozchorowała. Przez rok rzeczywiście nie wychodziła z domu, a do kaplicy, zgodnie z zapowiedzią płynącą z obrazu Matki Bożej, mogła pójść dopiero po 12 miesiącach.
Budowa bazyliki Najświętszej Maryi Panny Ta’ Pinu
Karmni nie mówiła nikomu o swoim doświadczeniu, aż pewnego dnia zwierzyła się zaprzyjaźnionemu sąsiadowi, Francesco Portelliemu, który ją odwiedzał podczas choroby. Okazało się, że Portelli również słyszał głos Maryi. Co więcej, niedługo później dzięki wstawiennictwu Matki Bożej jego matka została cudownie uzdrowiona. Karmni Grima i Francesco Portelli poinformowali o wszystkim biskupa Pietru Pace, który uznał, że głos, który słyszeli, był pochodzenia niebiańskiego.
Czytaj także:
Kim była Hiacynta, dziewczynka, która widziała Matkę Bożą w Fatimie?
Informacje o niezwykłych wydarzeniach w Gharb błyskawicznie rozeszły się po Gozo i Malcie. Na wyspę zaczęli przybywać pielgrzymi, a modlitwa przed obrazem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi owocowała wieloma cudami. Okazało się, że liczba wiernych chcących pomodlić się przed świętym obrazem jest tak duża, że trzeba zbudować większy kościół, który byłby w stanie ich pomieścić.
I tak w 1920 roku zaczęto budować świątynię, którą znamy dzisiaj jako bazylikę Najświętszej Maryi Panny Ta’ Pinu. Stara kaplica została zachowana w murach nowej, ponieważ na początku prac budowlanych jeden z pracowników, którego zadanie polegało na rozbiórce starych murów, złamał rękę. Odczytano to jako znak, aby nie burzyć murów, lecz wkomponować XVI-wieczną budowlę w nowy kościół. Karmni Grima widziała, jak wznoszą się mury świątyni, ale nie doczekała jej otwarcia. Zmarła 25 lutego 1922 roku.
Tysiące pielgrzymów w Gharb
Bazylika Ta’ Pinu już na pierwszy rzut oka różni się od innych maltańskich świątyń. Nie jest położona wśród wąskich uliczek i zabudowań, jak prawie wszystkie kościoły na Malcie. 60-metrowa budowla stoi majestatycznie w polach i widać ją z daleka. Od drogi głównej w kierunku stolicy Gozo, Victorii, w stronę świątyni prowadzi chodnik.
Kościół ten cieszy się z roku na rok coraz większą popularnością wśród wiernych z Malty i z całego świata. W 2016 roku przybyło do bazyliki Ta’ Pinu ok. 400 tys. pielgrzymów, o 10 proc. więcej niż w roku 2015. Na jej ścianach znajduje się wiele dowodów, że modlitwa za wstawiennictwem Najświętszej Maryi Panny działa cuda. Wierni najpierw przyjeżdżają modlić się o uzdrowienie czy rozwiązanie innych problemów, a następnie wracają i zostawiają pisemne świadectwa, że zostali wysłuchani.
Objawienia maryjne
Największe zgromadzenie wiernych ma tutaj miejsce 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia Maryi Panny. Równie ważna uroczystość przypada 22 czerwca, w dniu, kiedy Matka Boża zwróciła się do Karmni Grimy. Jest to święto Matki Boskiej Ta’ Pinu.
Czytaj także:
Cypr Północny. W rajskiej krainie pierwszych chrześcijan i kotów [zdjęcia]
Każdego roku w pierwszą sobotę lutego biskup Gozo odprawia uroczystą mszę i ceremonię oddania ochrzczonych dzieci pod opiekę Matki Bożej Ta’ Pinu. Kapłan przedstawia przed obrazem każde dziecko indywidualnie, a rodzice proszą Maryję o ochronę i miłość dla potomka.
W maju 1990 roku w bazylice przed obrazem Matki Boskiej Ta’ Pinu modlił się papież Jan Paweł II. Dla mieszkańców Gozo był to jeden z najważniejszych dni w historii wyspy. Papież odprawił mszę przed kościołem, zgromadziła ona tysiące osób z całego świata.
Dom Karmni Grimy
W odległości ok. 1 km od świątyni Ta’ Pinu znajduje się dom Karmni Grimy, przerobiony na muzeum. To wyjątkowe miejsce, gdzie można poczuć, jak żyli mieszkańcy wsi na Gozo w XIX wieku. Znajduje się tutaj niewielki młyn, krosna, na których pracowała Karmni, a także kuchnia, w której gotowała, i pokój, gdzie spała. Wśród eksponatów są również jej okulary, nożyczki, portfel, nici z igłami i wiele przedmiotów codziennego użytku. Na ścianach wisi portret kobiety oraz jej fotografia – z obu Karmni ciepłym wzrokiem spogląda na pielgrzymów z całego świata.
Czytaj także:
Kościoły na skałach. 7 obłędnie pięknych miejsc [zdjęcia]