Domowe uwielbienie
Skoro szukamy uwielbienia w codzienności, pierwsze powinno być właśnie domowe uwielbienie. Naprawdę wiele nie trzeba – wystarczą dwie osoby, bo Jezus obiecał: „gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” (Mt 18,20). A przecież w naszych domach często są jeszcze dzieci, dziadkowie, można też zaprosić znajomych czy sąsiadów.
+