Aleteia logoAleteia logoAleteia
piątek 09/06/2023 |
Aleteia logo
Duchowość
separateurCreated with Sketch.

4-letnia Anna umierała, lecz jej mama wierzyła, że może wydarzyć się cud. Nadzwyczajne wstawiennictwo s. Elżbiety Seton

ELIZABETH ANN SETON

Lawrence OP | Flickr | CC BY-NC-ND 2.0

Anna Gębalska-Berekets - 10.02.23

Warto wspomnieć, że wtedy leczenie tego typu nowotworu było mało skuteczne, a choroba wiązała się ze 100-procentową śmiertelnością. Lekarze nie dawali Annie więcej niż 2 tygodnie życia…

„Są dwie drogi, aby przeżyć życie. Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko” – mawiał Albert Einstein. Historia 4-letniej Anny O’Neil to przypadek cudownego uzdrowienia i wstawiennictwa s. Elżbiety Seton, pierwszej rodzimej Amerykanki, która została świętą.

Anna O’Neil: białaczka limfoblastyczna

Był rok 1952. Anna O’Neil miała cztery lata i mieszkała w Baltimore w stanie Maryland w USA. Dziewczynka nagle zaczęła tracić siły. Na jej szyi i plecach pojawiły się czerwone plamy. Dziecko dostało ciężkiej anemii, gorączki, traciło na wadze.

Anna trafiła do szpitala, gdzie wykonano pogłębione badania. Diagnoza lekarzy nie pozostawiała żadnych wątpliwości – u 4-latki wykryto białaczkę limfoblastyczną. Warto wspomnieć, że wtedy leczenie tego typu nowotworu było mało skuteczne, a choroba wiązała się ze 100-procentową śmiertelnością.

Stan zdrowia dziecka pogarszał się z dnia na dzień. W szpitalu medycy przeprowadzili u dziewczynki trzy transfuzje krwi. Annie podano nowy lek chemioterapeutyczny, który nie przyniósł niestety oczekiwanych rezultatów.

Dramatyczna walka o życie

Nie dało się ukryć, że O’Neil umiera. Jej twarz była biała i obrzęknięta. Pojawiły się problemy z oddychaniem. Umieszczono ją w specjalnym namiocie tlenowym. Rodzice, Felixena i William, codziennie czuwali przy łóżku córki.

Tuż przed Wielkanocą samopoczucie 4-latki drastycznie się pogorszyło, medycy nie dawali Annie więcej niż 2 tygodnie życia. Jednak Felixena żarliwie modliła się o uzdrowienie córki, wierzyła, że cuda są możliwe.

Szpital św. Agnieszki w Baltimore, w którym przebywała Anna, prowadziły zakonnice ze Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia. Naczelną pielęgniarką oddziału dziecięcego była s. Mary Alice Fowler. Zaproponowała ona pani O’Neil modlitwę o zdrowie dziewczynki za wstawiennictwem s. Elżebiety Seton (założycielki Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia). Kobieta przystała na tę propozycję.

„Ona nawet przez sekundę nie wątpiła w to, że może wydarzyć się cud” – wspominał po latach dr John Healy, lekarz pediatra, długoletni pracownik szpitala w Baltimore.

Białaczka zniknęła

Siostry rozpoczęły modlitewny szturm do nieba. Felixena miała ogromną wiarę w uzdrowienie Anny. Kobieta nigdy wcześniej nie słyszała o matce Seton. Do modlitwy włączyły się klasztory, kościoły parafialne, przyjaciele rodziny, bliscy i dalsi znajomi. Do piżamki dziecka przypięto relikwię matki Elżbiety Seton.

Jeszcze przed zakończeniem nowenny stan zdrowia 4-latki znacznie się poprawił. Układ odpornościowy lepiej pracował. „Wszyscy byliśmy bardzo zdumieni” – powiedział dr Healy. „Nie mogłem w to uwierzyć. Myśleliśmy, że to wyłącznie remisja” – tłumaczył pediatra.

Anna stawała się coraz silniejsza. Mogła usiąść, zjeść posiłek, wyniki badań wracały do normy. O’Neillowie byli przekonani, że wydarzył się cud. Po powrocie ze szpitala do domu zabrali córkę na grób matki Seton. Po chorobie nie było śladu. Badania krwi, skany szpiku kostnego wykazały, że białaczka zniknęła.

Święta Elżbieta Seton

Przypadek Anny O’Neil posłużył jako cud potrzebny do beatyfikacji założycielki Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia. 17 marca 1963 r. matka Seton została beatyfikowana, a 14 września 1975 r. kanonizowana przez papieża Pawła VI.

Anna jako trzynastoletnia dziewczynka uczestniczyła w jej beatyfikacji, a czternaście lat później, jako matka kilkorga dzieci, w towarzystwie swojej matki i męża, w kanonizacji.

Źródła: washingtonpost.com; pubmed.nabi.nlm.nih.gov; pl.wikipedia.org; pabianice.misjonarze.pl.

Tags:
cudmodlitwaświęciuzdrowienie
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!

Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail