Aleteia logoAleteia logoAleteia
piątek 29/03/2024 |
Aleteia logo
Kościół
separateurCreated with Sketch.

Abp Szewczuk: Boże, dlaczego? Ile jeszcze? Boże, ratuj swoje dzieci!

żniwa na ogarniętej wojną Ukrainie

AP/Associated Press/East News

Katolicka Agencja Informacyjna - 22.07.22

O okrucieństwie najeźdźców przypominają dwa obrazy: mężczyzny z Charkowa modlącego się na klęczkach nad ciałem swojego 13-letniego syna i zamordowanych przez Rosjan rolników, którzy pracowali w polu podczas żniw.

„Minionej nocy Charków i Mikołajów kolejny raz doznały zmasowanych ataków rakietowych” – mówił w swym codziennym przesłaniu abp Światosław Szewczuk. „Wołamy do Boga o ratunek, pytamy, czemu to się dzieje, ale nie poddajemy się” – zapewnił arcybiskup.

Abp Szewczuk: naród ukraiński broni swojej ojczyzny

Dzisiaj jest czwartek 21 lipca 2022 roku, a naród ukraiński od 148 dni w nierównym boju trwa i broni swojej ojczyzny, swojej ziemi przed niesprawiedliwym rosyjskim napastnikiem, który przynosi naszej ojczyźnie śmierć i zniszczenie.

W ciągu minionego dnia, minionej nocy, niestety, ukraińska ziemia znów zadrżała pod bombami, rakietami i ciosami rosyjskiej armii. Dwa największe miasta Ukrainy po raz kolejny stały się epicentrami rosyjskiego ostrzału. Są to Charków na wschodzie i Mikołajów na południu.

Tej nocy Mikołajów został dotknięty zmasowanym atakiem rakietowym. A wczoraj byliśmy naprawdę wstrząśnięci bezprecedensowym nieszczęściem w Charkowie, zwłaszcza obrazem ojca, który klęczał na ulicy dużego miasta i modląc się trzymał rękę swojego zabitego 13-letniego syna.

Wielu ludzi zadaje sobie pytanie: Boże, dlaczego? Ile jeszcze? Boże, ratuj swoje dzieci!

Również w tych dniach, w szczególności na południu naszej ojczyzny, trwają żniwa. A wczoraj na polach pszenicy na Ukrainie wydarzyła się kolejna tragedia. Rosyjski czołg ostrzelał ukraińskich żniwiarzy, którzy zbierali zboże na chleb, by nakarmić głodnych.

Kiedy, gdzie i ile się modlić?

Ale Ukraina trwa. Ukraina walczy. Ukraina się modli. Ukraina zadziwia świat. A ty i ja uczymy się zwyciężać, zło dobrem zwyciężać. Zaś siłą chrześcijanina w tej walce z diabłem jest modlitwa.

Zatem dzisiaj kontynuujemy naszą podróż po tych cudownych ogrodach owoców chrześcijańskiej modlitwy. Wspominaliśmy wczoraj, jak ważne jest odpowiednie przygotowanie się, jeszcze przed rozpoczęciem naszej osobistej rozmowy z Bogiem.

Dziś odpowiedzmy sobie na pytanie: Kiedy, gdzie i ile się modlić?

Odpowiedzi na to pytanie udziela już sam apostoł Paweł mówiąc: „Nieustannie się módlcie…” ( 1 Tes 5,17). Nie ma takich sytuacji czy miejsc, w których rzeczywiście nie można by się modlić.

Musimy kierować naszą uwagę na Pana Boga przez całe nasze życie, każdego dnia naszego życia. I chrześcijanie już od pierwszych wieków zdawali sobie sprawę, że kiedy się modlimy, uświęcamy przestrzeń i czas, w którym się znajdujemy.

Chrześcijańska modlitwa

Tutaj na przykład w czasie wojny uczyliśmy się rozróżniać różnego rodzaju dźwięki wybuchów i ostrzału. Wiemy już, z jakiej broni do nas strzelano. Kiedy ziemia się trzęsie, to jest to ostrzał artyleryjski.

Coś podobnego dzieje się, gdy się modlimy. Chrześcijańska modlitwa przenika i zmienia czas i przestrzeń wokół nas. Dlatego św. Paweł mówi: „Nieustannie się módlcie…”. Oby nasza żywa rozmowa z Bogiem nigdy nie ustała, tak jak nigdy nie przestajemy oddychać. Są jednak pewne momenty, w szczególności w ciągu naszego dnia, kiedy szczególnie warto poświęcić czas na modlitwę. Jest to zawsze modlitwa poranna i wieczorna.

Musimy rozpocząć nasz dzień od zwrócenia naszych myśli ku Bogu. Pierwsza myśl, którą trzeba skierować do Pana Boga, niech będzie skierowana zaraz po przebudzeniu. Niech to będzie myśl, modlitwa dziękczynna, że Pan Bóg daje nam kolejny dzień, szansę, możliwość życia i służenia Bogu i ludziom.

Również po zakończeniu dnia pracy, kiedy kładziemy się spać, należy podziękować za przeżyty dzień, przeanalizować go, przeprosić za swoje słabości i grzechy, a także podziękować za wszystkie dary, które otrzymaliśmy i dobro, które mogliśmy uczynić.

Zawsze należy modlić się na początku i na końcu każdej pracy. Ponadto, kiedy jemy, kiedy się uczymy, czy to w szkole, czy na uczelni. Zaczynamy pracę i kończymy ją modlitwą, wtedy sama praca zamienia się w codzienną modlitwę. Dlatego nie bójmy się uświęcać i przemieniać miejsce, świat i kraj, w którym jesteśmy, poprzez naszą modlitwę mocą łaski Ducha Świętego, nawet gdy toczy się tam wojna.

Boże, błogosław dzieci Ukrainy

Boże, błogosław Ukrainę. Boże, błogosław dzieci Ukrainy. Pobłogosław ukraińską armię, której zawdzięczamy to, że możemy dzisiaj żyć i widzieć światło dzienne. Boże, pobłogosław naszych rolników, którzy walczą o żniwa, o chleb urodzaju, z narażeniem życia pracują na polach podczas żniw, aby można było nakarmić głodnych.

Boże, błogosław od dawna cierpiący naród ukraiński. Niech błogosławieństwo Pana zstąpi na was przez Jego łaskę i miłość do ludzkości, zawsze, teraz i na wieki wieków. Amen.

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

KAI/ks

Tags:
modlitwaUkrainawojna
Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail