Ross Smith i jego 95-letnia babcia Pauline chodzą razem do klubów, nagrywają filmiki w zabawnych kostiumach, robią zdjęcia i odtwarzają znane postaci. „Ja i babcia przejmujemy świat” – mówi Ross.
Instagramowy profil babci i jej wnuka ma 2,6 mln obserwujących, a ponad 11 mln użytkowników śledzi ich na Facebooku. Filmiki zamieszczone na kanale YouTube cieszą się coraz większą popularnością. 95-letnia Pauline „Cranny” Kana i Ross Smith robią zabawne zdjęcia, tworzą krótkie nagrania, pozują w zabawnych kostiumach oraz w towarzystwie dzikich zwierząt.
Kostium pisklęcia czy sukienka Kopciuszka przyciągają uwagę internautów, ale dla tego duetu najważniejsza jest relacja oraz czas, który spędzają ze sobą. Łączy ich niesamowita przyjaźń.
Babcia i wnuk w mediach społecznościowych
Ross Smith jest influencerem w mediach społecznościowych. Popularność zyskał dzięki zabawnym nagraniom i zdjęciom, podczas których towarzyszy mu 95-letnia Pauline „Cranny” Kana. Kobieta jest nie tylko członkiem jego rodziny, ale i najlepszą przyjaciółką.
Mężczyzna tłumaczy, że to babcia uczyniła go tym, kim jest. Pomogła mu się kształcić, spędzała z nim każdą wolną chwilę i uczyła, jak z humorem podchodzić do nawet najbardziej skomplikowanych sytuacji. Teraz to Ross dba o to, aby życie jego ukochanej seniorki było pełne radości.
„Babcię i mnie zawsze łączyły szczególne więzi. Kiedy dorastałem, telefony z aparatem jeszcze nie istniały, nie było więc prostego sposobu na sfilmowanie naszej relacji. Nie było też platformy do udostępniania treści” – opowiada Ross. Do czasu. W 2013 roku mężczyzna zaczął tworzyć krótkie filmiki na portalu Vine. Zaprosił do nich Pauline.
Nagranie, podczas którego babcia blokuje rzut do kosza swojego wnuka rozprzestrzeniło się w internecie. Od tamtej pory minęło 6 lat, a użytkownicy sieci pokochali uroczą staruszkę. I chociaż aplikacja została usunięta, to kobieta wciąż burzy stereotypy na temat seniorów. Przekonuje, że jesień życia może być pogodna i nie oznacza jedynie siedzenia w domu lub spędzania czasu na wizytach u lekarzy.