Aleteia logoAleteia logoAleteia
czwartek 28/03/2024 |
Aleteia logo
Duchowość
separateurCreated with Sketch.

„I Ja cię nie potępiam” – dlaczego słowa Jezusa tak bulwersują? [komentarz do Ewangelii]

femme adultère

Brooklyn Museum

La femme adultère, le Christ écrit par terre, détail d'une aquarelle de James Tissot, Brooklyn Museum

Ks. Grzegorz Michalczyk - 03.04.22

Słowa Jezusa sprawiły, że kamienie wypadły z rąk oskarżycieli. Odeszli bez słowa, poczynając od starszych. A ona zaczerpnęła ze źródła...

Misericordia et misera – tak zatytułował tę historię św. Augustyn. „Dwoje pozostało – napisał – nieszczęśliwa i Miłosierdzie”.

Nieszczęśliwa i Miłosierdzie

Tajemnicza jest historia ewangelicznej perykopy o spotkaniu Jezusa z kobietą przyłapaną na cudzołóstwie. Nie ma jej w większości najstarszych greckich rękopisów Ewangelii św. Jana. W niektórych pojawia się w innym miejscu. Co ciekawe, można ją też znaleźć w niektórych rękopisach Ewangelii św. Łukasza.

Rzeczywiście, jej język bardziej przystaje do umieszczonych w łukaszowym tekście przypowieści, ukazujących miłosierdzie i Boże przebaczenie. Być może – jak sugerują niektórzy – przesłanie tej historii było tak gorszące, skandaliczne wręcz, że zdecydowano się o niej „zapomnieć” na długi czas…

Wszak cudzołóstwo uznawane było za jeden z najcięższych grzechów, związanych z długą, nieraz dożywotnią pokutą. Tak „łatwe” odpuszczenie tego grzechu przez Jezusa, bez warunków wstępnych, bez odbycia pokuty, nawet bez wyrażenia żalu przez winowajczynię, mogło rzeczywiście bulwersować.

„A Ty co powiesz?”

Uczeni w Piśmie i faryzeusze, którzy przywlekli do Jezusa cudzołożnicę, zastawiają na Niego pułapkę. Wina kobiety wydaje się niekwestionowana. Zapis w Prawie Mojżesza o karaniu cudzołożników – również. Pytanie: „A Ty co powiesz?” ma na celu osaczenie Jezusa, by osądził niezgodnie z Prawem. A wtedy będzie można Go oskarżyć i odpowiednio ukarać. Los stojącej przed nimi kobiety nie ma dla nich żadnego znaczenia.

Dramatyzm tej sytuacji (i okrucieństwo postępowania sądzących) podkreślają zastosowane tu normy prawne i sposób ich interpretacji. Uważna lektura przepisów Tory, mówiących o karach za cudzołóstwo (Księga Kapłańska, Księga Powtórzonego Prawa), jak i rabinicznych komentarzy na ten temat pokazuje, że złamano przepisy Prawa, obciążając winą wyłącznie kobietę.

Nie oskarżono wraz z nią mężczyzny, który był tak samo winny i  powinien ponieść tę samą karę. Cudzołóstwo karano śmiercią. Oskarżyciele zwracają się do Jezusa: „W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamieniować”. Właśnie ten przywołany tu sposób przeprowadzenia egzekucji odsłania pewną tajemnicę sądzonej kobiety.

Była ona – co można wyczytać z prawnych przepisów –  „dziewicą zaślubioną mężowi”. Mowa więc o młodziutkiej (trzynaście, może piętnaście lat!) dziewczynie, która sprzeniewierzyła się wierności małżeńskiej w pierwszym etapie związku, gdy zaślubieni już sobie „narzeczeni” nie mieszkali jeszcze razem, przygotowując się do rozpoczęcia wspólnego życia. To ją właśnie (i tylko ją) przyprowadzono do Jezusa, chcąc wykonać wyrok.

„I Ja cię nie potępiam”

„Jezus schyliwszy się pisał palcem po ziemi…” Gdy nadal natarczywie Go pytali, wyprostował się na chwilę i powiedział: „Bezgrzeszny spośród was niech pierwszy rzuci na nią kamień”.

I znów, schylony, pisał coś na ziemi. Co pisał? Nie wiemy. Ten gest jednak i słowa Jezusa sprawiły, że kamienie wypadły z rąk oskarżycieli. Odeszli bez słowa, poczynając od starszych. „Ci, którzy ode Mnie odstępują, będą zapisani na ziemi, bo porzucili Pana – źródło żywej wody”. Czy przypomniały im się te słowa jeremiaszowego proroctwa? „Dwoje pozostało: nieszczęśliwa i Miłosierdzie”. „I Ja cię nie potępiam” – usłyszała. Zaczerpnęła ze źródła wody żywej…

Tags:
komentarz do Pisma
Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail