Dobry chleb od dobrych ludzi
Ta piekarnia nie powstała w czasie wojny, ale to właśnie ten trudny czas wyzwolił w jej pracownikach ogrom dobra! Tak się zresztą nazywają: „Dobry chleb od dobrych ludzi”.
Piekarnia działa w Kijowie od pięciu lat i powstała, by dać pracę osobom z niepełnosprawnościami umysłowymi. Założył ją Władysław Małoszczanko. „Przed wojną dawaliśmy szansę socjalizacji osobom z autyzmem, zespołem Downa. Ale wojna wszystko zmieniła” – piszą na swoim profilu na Facebooku.
„Pomagamy każdemu”
Mimo wojny działają nadal, a „dobrzy ludzie” pieką teraz chleby dla walczących żołnierzy, policjantów, pacjentów szpitali i cywilów, którzy zdecydowali się zostać w mieście, m.in. dla dzieci ze specjalnych ośrodków wychowawczych. Wolontariusze dostarczają ich chleby także do schronów. „Teraz nie ma ważnych i nieistotnych zamówień – odpowiadamy na wszystkie i pomagamy każdemu” – zapewniają.
Odkąd wybuchła wojna, pracują zupełnie za darmo. Każdego dnia wypiekają od 400 do 800 bochenków!
Piekarnia, która także przed wojną wspierała potrzebujących, m.in. osoby w kryzysie bezdomności, planuje wypożyczyć kolejny piec, by móc przygotowywać każdego dnia jeszcze więcej chlebów. „Wygramy! Trzymajcie się!” – piszą na Facebooku. Tam też można śledzić i wspierać ich pracę.
Źródła: belsat.eu, noizz.pl, facebook.com