To zdjęcie wstrząsnęło internautami na całym świecie. Czarno-biała fotografia, na której widać wówczas 4-letniego Becketta i jego o rok starszą siostrę Aubrey, miała zwrócić uwagę na ważny problem walczących z rakiem dzieci – to choroba, która dotyczy całej rodziny.
Becketta walka o zdrowie
Przypomnijmy tę historię. Zdjęcie opublikowała mama dzieci, pochodząca z USA Kaitlin Burge. Jej synek stoi nad muszlą klozetową, opierając o nią rączki. Towarzyszy mu 5-letnia siostra, która gładzi go po plecach. Chłopiec wymiotuje po kolejnej serii chemioterapii. Rok wcześniej (zdjęcie opublikowano w 2019 roku) zdiagnozowano u niego ostrą białaczkę limfoblastyczną. Fotografia bardzo poruszyła serca wielu osób na całym świecie i została udostępniona w sieci dziesiątki tysięcy razy.
Choruje cała rodzina
Kaitlin Burge wyjaśniała wówczas, że zdjęcia, które opublikowała, oddają realia przeżywania dzieciństwa z rakiem oraz tego, jaki ma wpływ ta choroba na całą rodzinę.
„Jedną rzeczą, której nie powiedzą wam na temat dziecięcego raka jest to, że dotyczy on całej rodziny. Często słyszycie o finansowych lub medycznych problemach, ale jak często spotykacie się ze zmaganiami rodzin z innymi dziećmi?” – pytała wtedy Burge w swoim poście na Facebooku.
Podkreślała wówczas ciężką walkę, jaką każdego dnia toczy jej mały wojownik, a wraz z nim cała rodzina.
Wygrał walkę z rakiem
Leczenie chłopca było długotrwałe, i na zmianę dawało i odbierało nadzieję. Trudy chemioterapii, kolejne etapy walki o zdrowie i wreszcie… zwycięstwo!
Przez cały czas trwania choroby rodzice na Facebooku informowali o tym, jak czuje się chłopiec, a słowa wsparcia płynęły do nich z całego świata. Siła tej internetowej wspólnoty podtrzymywała ich na duchu w najtrudniejszych momentach. A teraz radość z wygranej walki rozbrzmiewa nie tylko w ich domu, ale przeniosła się też do domów tych, którzy trzymali za nich kciuki!
W sierpniu tego roku Kaitlin Burge napisała, że dziś już 6-letni Beckett zakończył leczenie i czuje się dobrze. Jest radosnym, pogodnym chłopcem.
„3,5 roku chemioterapii każdego dnia. Dwukrotna ponowna nauka chodzenia. Dwukrotna utrata wszystkich włosów. Udało ci się” – napisała wzruszona mama.
Chłopiec już w tym roku szkolnym rozpoczął edukację. Jego rodzina jest pewna, że – skoro wygrał walkę z tak niebezpiecznym przeciwnikiem – to bez trudu poradzi sobie także w szkole.
