W Poniedziałek Wielkanocny w dwóch Oknach Życia pozostawiono dzieci – w Ostrowie Wielkopolskim małą dziewczynkę, natomiast w Łodzi około ośmiomiesięcznego chłopczyka.
Dzwonek Okna Życia przy ul. Obywatelskiej w Łodzi rozległ się o godzinie 18.25. Siostry urszulanki na miejscu znalazły chłopca w nosidełku. Potem ochrzciły go „z wody”, nadając imię Antoni. Zakonnice relacjonowały, że dziecko było zadbane oraz ufne.
Kilkumiesięczny chłopiec w Oknie Życia
Oceniamy, że ma około 5 miesięcy (potem skorygowano tę informację i podano, że jego wiek to około 8 miesięcy – red.) – mówi s. Anna Baranowska, urszulanka. – Uśmiecha się, pokazuje pierwsze ząbki, próbuje gaworzyć.
Zgodnie z procedurą, sporządzony został policyjny protokół ze zdarzenia. Następnie dziecko trafiło do szpitala, gdzie zostało zbadane.
„Gazeta Wyborcza” skontaktowała się z rzecznikiem Caritas Archidiecezji Łódzkiej, który w rozmowie z dziennikiem przekazał:
Chłopiec trafił pod opiekę zawodowej rodziny zastępczej. Sąd, najpewniej jeszcze dziś, zajmie się wyznaczeniem mu tożsamości. Są rodziny adopcyjne, już po wszystkich szkoleniach i procedurach, gotowe przyjąć dziecko choćby zaraz.
Choć oddanie dziecka do Okna Życia jest równoznaczne z automatycznym zrzeczeniem się praw do opieki, kuria oferuje wsparcie rodzicom biologicznym Antosia.
Apel do rodziców Antosia
Archidiecezjalny Ośrodek Adopcyjny wystosował do nich apel:
Mamo, tato, rodzice, jeśli możemy jakoś pomóc – dzwońcie! 607161580 (całą dobę).
To musiała być bardzo trudna decyzja… tyle czasu opiekować się synkiem, karmić, przytulać i … oddać. Wierzymy, że chcieliście jak najlepiej, ale… tyle niewiadomych… Każda informacja od Was jest bardzo cenna dla dziecka, dla przyszłych rodziców adopcyjnych, dla całej sprawy. Jeśli potrzebujecie wyjaśnień, wsparcia – jesteśmy i czekamy.
Dziewczynka w Oknie Życia w Ostrowie Wielkopolskim
Tego samego dnia w Oknie Życia w Ostrowie Wielkopolskim siostry elżbietanki znalazły noworodka.
Wezwanie było około godziny 7.20. Nasz zespół dokonał oceny stanu dziecka i transportu dziecka do oddziału neonatologicznego. Dziecko jest w stanie dobrym, nie ma zagrożenia dla życia. Może mieć około pięć-siedem dni – przekazał rzecznik prasowy ostrowskiego szpitala Adam Stangret w rozmowie z TVN24.
Dodał również, że już trwają procedury prawne związane z opieką nad dzieckiem.
Źródło: Gazeta Wyborcza, Caritas, AOA
