„To było najlepsze 6 lat w moim życiu pod każdym względem” - napisał na Facebooku Michał „Misiek” Koterski.
Michał „Misiek” Koterski podzielił się na Facebooku ze swoimi fanami osobistym i wzruszającym doświadczeniem. „To było najlepsze 6 lat w moim życiu pod każdym względem” – napisał, przyznając, że od sześciu lat żyje w trzeźwości – nie pije, nie zażywa narkotyków. Dodał, że wyrwanie ze szponów nałogu zawdzięcza Bogu, a sam nałóg nazwał „diabłem w czystej postaci”.
Dziękuję Bogu za wszystko
„Polubiłem siebie a nawet czasami pokochałem, dzięki czemu mogłem polubić i pokochać innych” – napisał Koterski. Jak wyjaśnił, choć sukcesy dają mu poznać cudowny smak prawdziwego życia, to porażki i przeciwności nauczyły go, co jest w życiu naprawdę ważne. Dlatego za jedne i za drugie jest wdzięczny Bogu.
„Cuda się zdarzają” – napisał i podziękował ludziom, którzy zaufali mu zawodowo, powierzając główne role w swoich produkcjach, rodzicom i przyjaciołom, na których zawsze mógł liczyć, i swojej ukochanej – Marceli Leszczak, z którą ma syna. „Mimo mojej przeszłości i czarnej legendy krążącej wkoło mojej osoby zdecydowała się urodzić najwspanialsza istotę na świecie – Frylki – dzięki którym skosztowałem miłości w najczystszej postaci” – dodał.
https://www.instagram.com/p/CHOHF56pddH/
Czytaj także:
Michał Koterski świętował 40. urodziny w Medjugorie. „Moje serce należy do Jezusa”

Czytaj także:
Michał Koterski: Bóg zawsze był blisko mnie, tylko ja byłem daleko od niego [nasz wywiad]