Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Jestem po spotkaniu z mamą sprawcy. Miasto zaoferowało pomoc rodzinie. Oni też przeżywają swój dramat, są zszokowani i zdruzgotani, łączą się w bólu z najbliższymi Prezydenta oraz gdańszczankami i gdańszczanami – napisał w mediach społecznościowych.
W rozmowie z reporterem TVN24 Danielem Stenzelem Kowalczuk przekazał również:
Rodzina Stefana W. składa ogromne kondolencje i wyrazy współczucia rodzinie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Pomoc psychologiczna dla rodziny Stefana W.
Wiceprezydent wspomniał o tym, że rodzina Stefana W. spotyka się obecnie z ogromnym hejtem, niechęcią.
Prosimy, by tak jak zawsze życzył sobie tego nasz Prezydent objąć wszystkie ofiary tej tragedii modlitwą, opieką i wsparciem. Nie może być naszej zgody na hejt, przemoc oraz słowa, które ranią i zabijają…
Kowalczuk poinformował, że miasto zadeklarowało pomoc psychologiczną rodzinie zabójcy.
Pracujemy bardzo mocno, aby pomóc im też psychologicznie. Również dlatego, że pojawiły się w sieci rzeczy dotyczące hejtu wobec nich – mówił na antenie TVN24 wiceprezydent.
Kowalczuk zaznaczył, że takie wsparcie byłoby pochwalone przez prezydenta Adamowicza, że tego właśnie by chciał, taki był jego “styl”.
Myślę, że pan prezydent by sobie życzył tego, aby byli objęci modlitwą, wsparciem psychologicznym, pomocą jak najszerszą. To, co się wydarzyło, ta ogromna tragedia, to jest również tragedia ich.
Bez wyjaśnienia
Wiceprezydent dodał również, że matka Stefana W. oraz cała jego rodzina nie jest w stanie wyjaśnić okrutnego zachowania swojego członka rodziny, a obecna sytuacja jest dla nich druzgocąca.
W rozmowie z TVN24 Kowalczuk podkreślił i zaapelował, by nie oceniać, nie piętnować rodziny sprawcy, a wręcz otoczyć ich opieką:
To nie jest styl pana prezydenta, to nie jest życie pana prezydenta, nigdy by sobie tego nie życzył, aby w taki sposób traktować tę rodzinę. Dlatego my bardzo prosimy, aby być blisko z nimi. Tych, którzy są wierzący – modlitwą, tych, którzy są niewierzący – dobrymi myślami. Naprawdę potrzebujemy dla nich dobrego otoczenia, żeby po prostu mogli też przejść przez tę sytuację, w której nie zawinili, a zawinił ich współbrat.
Źródło: Facebook, TVN24
Czytaj także:
Paweł Adamowicz nie żyje. Modlitwa za duszę zmarłego
Czytaj także:
Abp Ryś: Czy w Polsce coś się zmieni? Jesteśmy tak spętani złem?